Opróżniamy nasze kosmetyczki: moje produkty do makijażu
Cześć,
dziś mija trzeci tydzień wyzwania dla blogerek w którym pokazujemy swoje kosmetyki do makijażu. Przyznam, że to dla mnie najtrudniejsza część. U mnie niestety jest ich tak wiele, że postanowieniem wybrać najważniejsze. Postaram się wspomnieć o kosmetykach które bardzo lubię ale w tym momencie akurat już ich nie mam. W takim razie zapraszam do czytania!
Na pierwszy ogień poszły kosmetyki bez których nie widzę mojego make up. Nie bez przypadku produkt ten dostał nr 1. Uwielbiam podkład Rimmela za konsystencje i to jak świetnie współgra z moja skórą. Co do podkładów Rimela lubię także Lasting Finish. Następnym produktem [2] jest bardzo tani kosmetyk z Wibo, którego cenie go za dobre krycie i to, że świetnie współgra z moimi podkładami. Korektory pod oczy [3] i [4] są moimi ulubionymi z racji łatwej dostępności, dobrego krycia cieni oraz ceny. Podkład [5] świetnie kryje, ma przyjemną konsystencje ale nakladanie przez wylewanie jest dla mnie wyzwaniem, nie przepadam za tym ale efekt po make up uwielbiam. Ostatnie dwa lata korzystam z tych samych pudrów od eveline [6] dla mnie są jednymi z lepszych, chociaż szkoda, że nie wytrzymują całego dnia. Jeśli szukacie czegoś dobrego na cienie do oczu, to u mnie sprawdziła się baza od avon [7], ma wiele plusów a największym jest wydajność
Ostatnimi czasy był wielki szał na konturowanie. Byłam pewna, że to dla moich "umiejętności" większa szkoła jazdy ale ja sama pokusiłam się o te trzy kosmetyki. Muszę przyznać, że każdy się u mnie sprawdził, chociaż na codzień rzadziej ich używam to sprawdzają się na wielkie wyjścia. Wszystkie trzy są w przystępnych cenach i są bardzo wydajne.
O [11] mówiłam w poście [KLIK do posta]. Dla mnie ten produkt do brwi sprawdza się bardzo dobrze i szczerze go polecam. Tuszę które obecnie używam to [12],[13] i [15]. Wszystkie trzy sprawdzają się wyjątkowo dobrze, najmniej przypasował mi maxfactor ale myślę, że tusze to w dużej mierze kwestia gustu i upodobań. [14] produkt do kresek który uwielbiam, szczerze powiem nie potrafię innymi produktami zrobić tak ładnej kreski jak nie tym. Myślę, że nawet osoba która nie ma wprawy da sobie radę skoro ja sobie dałam!
A teraz coś co robaczki lubią najbardziej czyli produkty do make up oczu. Szczerze wybrałam tylko parę, a jest ich znacznie więcej. Ostatnio w mojej kosmetyczce znajdziemy produktu w sztywnie od Bell [16], jest to cień w przyjemnym odcieniu brązu i delikatnego różu, oba są śliczne i łatwo nimi zrobić kreskę na oku. Produkt [17] również od bell, jest to mocna czerń na większe wyjścia, jest bardzo wyrazista i trwała. Kredka [18] od WIBO, zaskoczył mnie kolor, który pasuje idealnie do piwnych oczu i w dodatku jest trwały, ja go pokochałam. Kredka [20] zagościła niedawno w mojej kosmetyczce, lubię ją do codziennego, delikatnego makijaży, to ładny ciepły brąz. Cienie [19] to produkt od Marizy, są mocno brokatowe, sypkie i mają piękne odcienie, idealne na wieczorne wypady [KLIK do recenzji]. [21] Moje ulubione cienie od Pease o dobrym nasyceniu i przyjemnej konsystencji. Nakłada się je łatwo i utrzymują się wyjątkowo długo.
Co do produktów to ust to miałam dylemat. Mam ich dość sporo ale pokażę tylko parę moich must have, więc zaczynamy! [22] ten zestaw kredek do ust chyba zna każdy, ja je uwielbiam, kupuje je zazwyczaj na promocji w Rossmanie. Kredka do ust [23] od Rimmel jest mocno pigmentowana i trzyma się długo, polecam na odważne wyjścia! [24] to produkt od ust od Bell który pokocha dziewczyna o wąskich ustach, ponieważ ma ładny połysk który optycznie powiększa usta, polecam.
[25], [26], [27] to pomadki które uwielbiam, zawsze mam je przy sobie. Produkt [28] to mój ulubieniec wakacyjny, nie dość, że nawilża to jeszcze delikatnie zabarwia usta na różowo.
I to już wszystko.. uff... Nie było chyba tak źle?
Korzystacie z któryś produktów? Jakie się u Was sprawdzają, a może macie innych ulubieńców którymi chcecie się podzielić?
Zapraszam do komentowania!
Pozdrawiam i życzę Miłego dnia.
dziś mija trzeci tydzień wyzwania dla blogerek w którym pokazujemy swoje kosmetyki do makijażu. Przyznam, że to dla mnie najtrudniejsza część. U mnie niestety jest ich tak wiele, że postanowieniem wybrać najważniejsze. Postaram się wspomnieć o kosmetykach które bardzo lubię ale w tym momencie akurat już ich nie mam. W takim razie zapraszam do czytania!
Na pierwszy ogień poszły kosmetyki bez których nie widzę mojego make up. Nie bez przypadku produkt ten dostał nr 1. Uwielbiam podkład Rimmela za konsystencje i to jak świetnie współgra z moja skórą. Co do podkładów Rimela lubię także Lasting Finish. Następnym produktem [2] jest bardzo tani kosmetyk z Wibo, którego cenie go za dobre krycie i to, że świetnie współgra z moimi podkładami. Korektory pod oczy [3] i [4] są moimi ulubionymi z racji łatwej dostępności, dobrego krycia cieni oraz ceny. Podkład [5] świetnie kryje, ma przyjemną konsystencje ale nakladanie przez wylewanie jest dla mnie wyzwaniem, nie przepadam za tym ale efekt po make up uwielbiam. Ostatnie dwa lata korzystam z tych samych pudrów od eveline [6] dla mnie są jednymi z lepszych, chociaż szkoda, że nie wytrzymują całego dnia. Jeśli szukacie czegoś dobrego na cienie do oczu, to u mnie sprawdziła się baza od avon [7], ma wiele plusów a największym jest wydajność
Ostatnimi czasy był wielki szał na konturowanie. Byłam pewna, że to dla moich "umiejętności" większa szkoła jazdy ale ja sama pokusiłam się o te trzy kosmetyki. Muszę przyznać, że każdy się u mnie sprawdził, chociaż na codzień rzadziej ich używam to sprawdzają się na wielkie wyjścia. Wszystkie trzy są w przystępnych cenach i są bardzo wydajne.
O [11] mówiłam w poście [KLIK do posta]. Dla mnie ten produkt do brwi sprawdza się bardzo dobrze i szczerze go polecam. Tuszę które obecnie używam to [12],[13] i [15]. Wszystkie trzy sprawdzają się wyjątkowo dobrze, najmniej przypasował mi maxfactor ale myślę, że tusze to w dużej mierze kwestia gustu i upodobań. [14] produkt do kresek który uwielbiam, szczerze powiem nie potrafię innymi produktami zrobić tak ładnej kreski jak nie tym. Myślę, że nawet osoba która nie ma wprawy da sobie radę skoro ja sobie dałam!
A teraz coś co robaczki lubią najbardziej czyli produkty do make up oczu. Szczerze wybrałam tylko parę, a jest ich znacznie więcej. Ostatnio w mojej kosmetyczce znajdziemy produktu w sztywnie od Bell [16], jest to cień w przyjemnym odcieniu brązu i delikatnego różu, oba są śliczne i łatwo nimi zrobić kreskę na oku. Produkt [17] również od bell, jest to mocna czerń na większe wyjścia, jest bardzo wyrazista i trwała. Kredka [18] od WIBO, zaskoczył mnie kolor, który pasuje idealnie do piwnych oczu i w dodatku jest trwały, ja go pokochałam. Kredka [20] zagościła niedawno w mojej kosmetyczce, lubię ją do codziennego, delikatnego makijaży, to ładny ciepły brąz. Cienie [19] to produkt od Marizy, są mocno brokatowe, sypkie i mają piękne odcienie, idealne na wieczorne wypady [KLIK do recenzji]. [21] Moje ulubione cienie od Pease o dobrym nasyceniu i przyjemnej konsystencji. Nakłada się je łatwo i utrzymują się wyjątkowo długo.
Co do produktów to ust to miałam dylemat. Mam ich dość sporo ale pokażę tylko parę moich must have, więc zaczynamy! [22] ten zestaw kredek do ust chyba zna każdy, ja je uwielbiam, kupuje je zazwyczaj na promocji w Rossmanie. Kredka do ust [23] od Rimmel jest mocno pigmentowana i trzyma się długo, polecam na odważne wyjścia! [24] to produkt od ust od Bell który pokocha dziewczyna o wąskich ustach, ponieważ ma ładny połysk który optycznie powiększa usta, polecam.
[25], [26], [27] to pomadki które uwielbiam, zawsze mam je przy sobie. Produkt [28] to mój ulubieniec wakacyjny, nie dość, że nawilża to jeszcze delikatnie zabarwia usta na różowo.
I to już wszystko.. uff... Nie było chyba tak źle?
Korzystacie z któryś produktów? Jakie się u Was sprawdzają, a może macie innych ulubieńców którymi chcecie się podzielić?
Zapraszam do komentowania!
Pozdrawiam i życzę Miłego dnia.