Maska do włosów HAIR EXPERT MASK NEW ANNA COSMETICS
Cześć,
dla mnie włosy to priorytet mojej pielęgnacji. Nie wyobrażam sobie mieć nie zadbane włosy i przez to poświęcam im sporo czasu. Dziś powiem Wam o nowości którą miałam przyjemność testować dzięki spotkaniu blogerek na którym byłam. Zaznaczam, że opinia jest w pełni obiektywna. W takim razie zapraszam Was do czytania!
Co mówi producent?
Maska intensywnie nawilża i pielęgnuje włosy. Odżywia i wzmacnia je od cebulek, aż po same końce. Włosy stają się miękkie, lśniące i przyjemne w dotyku. Maska ułatwia rozczesywanie włosów i ich codzienną stylizację.
Plusy:
+ wygodne opakowanie z pompką
+ konsystencja wygodna do nakładania
+ nie puszy włosów
+ włosy łatwo stylizować i układać
+ dobrze nawilża
+ krótki skład
+ włosy po użyciu są miękkie i lśniące
+ przystępna cena
Minusy:
- brak
Cena: 14,90 zł
Pojemność: 300 ml (za większe opakowanie 500 ml zapłacimy 19,90)
Dostępność: HEBE, sklep internetowy [klik]
Jak długo używam? ponad miesiąc
Czy kupię ponownie? tak
Moje zdanie:
Produktu używałam przynajmniej raz w tygodniu na włosy poniżej uszu w dół na około 10-15 minut. Starałam się ją wcierać, by uzyskać jak najlepsze efekty z używania maski. Konsystencja jest gęsta i nie spływała z włosów. Zapach jest budyniowy, bardzo przyjemny. Produkt posiada ciekawe opakowanie z pompką, która ułatwia wydobycie produktu w czasie mycia. Dużym plusem tego produktu jest to, że włosy po umyciu nie puszyły się, były podatne na stylizację i łatwo się rozczesywały. Włosy były dobrze dociążone, miękkie, lśniące i nawilżone. Co do regeneracji to ciężko powiedzieć, bo moje włosy są w zdecydowanej lepszej kondycji od jakiegoś czasu i większych zmian na lepsze czy gorsze nie zauważyłam. Myślę, że warto sięgnąć po maskę, ponieważ daje ciekawe efekty, nie jest zbyt droga i jest wydajna. Mojej jest jeszcze wiele i pewnie będę się nią jeszcze długo cieszyć.
Pozdrawiam Was serdecznie i życzę Miłego dnia!
dla mnie włosy to priorytet mojej pielęgnacji. Nie wyobrażam sobie mieć nie zadbane włosy i przez to poświęcam im sporo czasu. Dziś powiem Wam o nowości którą miałam przyjemność testować dzięki spotkaniu blogerek na którym byłam. Zaznaczam, że opinia jest w pełni obiektywna. W takim razie zapraszam Was do czytania!
Co mówi producent?
Maska intensywnie nawilża i pielęgnuje włosy. Odżywia i wzmacnia je od cebulek, aż po same końce. Włosy stają się miękkie, lśniące i przyjemne w dotyku. Maska ułatwia rozczesywanie włosów i ich codzienną stylizację.
Plusy:
+ wygodne opakowanie z pompką
+ konsystencja wygodna do nakładania
+ nie puszy włosów
+ włosy łatwo stylizować i układać
+ dobrze nawilża
+ krótki skład
+ włosy po użyciu są miękkie i lśniące
+ przystępna cena
Minusy:
- brak
Cena: 14,90 zł
Pojemność: 300 ml (za większe opakowanie 500 ml zapłacimy 19,90)
Dostępność: HEBE, sklep internetowy [klik]
Jak długo używam? ponad miesiąc
Czy kupię ponownie? tak
Moje zdanie:
Produktu używałam przynajmniej raz w tygodniu na włosy poniżej uszu w dół na około 10-15 minut. Starałam się ją wcierać, by uzyskać jak najlepsze efekty z używania maski. Konsystencja jest gęsta i nie spływała z włosów. Zapach jest budyniowy, bardzo przyjemny. Produkt posiada ciekawe opakowanie z pompką, która ułatwia wydobycie produktu w czasie mycia. Dużym plusem tego produktu jest to, że włosy po umyciu nie puszyły się, były podatne na stylizację i łatwo się rozczesywały. Włosy były dobrze dociążone, miękkie, lśniące i nawilżone. Co do regeneracji to ciężko powiedzieć, bo moje włosy są w zdecydowanej lepszej kondycji od jakiegoś czasu i większych zmian na lepsze czy gorsze nie zauważyłam. Myślę, że warto sięgnąć po maskę, ponieważ daje ciekawe efekty, nie jest zbyt droga i jest wydajna. Mojej jest jeszcze wiele i pewnie będę się nią jeszcze długo cieszyć.
Pozdrawiam Was serdecznie i życzę Miłego dnia!